Encyklopedia Gier
Oj masz tam problem z tą bramą...
Wszyscy
Gobliny przedarły się do środka. Zaczęły napierać. Wasze ataki jednak też osłabiały szyki padalcom
Nagle wpada troll. Udaje wam się unikać jego ciosów.
Do czasu.
Nagle rozwala studnię, a wy poślizgnęliście się i wpadliście w dziurę.
Spadacie. Lądujecie na ziemi, mocno poobijani. Rozglądacie się. Trzy trolle. No to po sprawie.
Pojawia się jednak czwórka wojowników: mężczyzna w zbroi Gondoru, kobieta-elfka w stalowej zbroi Ostatniego Przymierza, krasnolud i Dunedain z łukiem. Powybijali trolle bez problemu.
-Kim jesteście? <-- Gondorczyk
-Może pogadamy o tym innym razem? Patrz! <-- krasnolud
Po ścianie wspinał się...
Balrog.
Ominął was i zaczął się wspinać dalej.
-Musimy iść do mostu Khazad-Dum! <-- elfka
Biegniecie. Gobliny was gonią.
Offline
Oj chuj to czemu nie napisałeś kto spadł...
Werox
*Hmm? Co to za elfka... Nie poznaję jej...*
Biegnę ze wszystkimi, strzelając do tyłu w gobliny.
Ostatnio edytowany przez Werox (2010-03-20 18:34:14)
Offline
Ahani
-CO WY TU ROBICIE?!
-nie wiem kim jesteście, ale na pewno Wy nie możecie się z nim mierzyć..., więc uciekajcie tam gdzie mówicie!!
-Światło Udunu
W Balroga
Offline
Werox
Zabiłeś sporo goblinów, ale to wciąż za mało.
Ahani
Twoje Światło Udunu zrobiło mu tyle co nic. Olał was i ruszył gdzieś.
Ishi
Biegniesz za resztą ekipy.
Wszyscy
Dobiegliście do jakiejś jaskini.
-Dobra, tu będziemy bezpieczni... na chwilę. Jestem Berethor, gwardzista Gondoru.
-A ja Idrial, kapitan Galadrimów, osobista straż pani Galadrieli. - dodała elfka.
-Elegost, strażnik z północy. - ukłonił się mężczyzna z łukiem.
-Hadhod z klanu Fundina z Morii. - mruknął krasnolud.
-Na twoje pytanie możemy łatwo odpowiedzieć: podróżujemy za Drużyną Pierścienia. Tak mi nakazał Gandalf. Słyszę go w myślach. <-- Berethor
-A jaka jest twoja misja, Berethorze? <-- Thor
-Denethor, namiestnik Gondoru, nakazał mi odnaleźć jego syna, Boromira.
Wybiegacie. Jesteście niedaleko Khazad-Dum. Atakują was: 3 trolle bojowe i jeden troll dobosz (używa Furii Dźwięków i może uleczać).
Widzicie Drużynę Pierścienia podbiegającą do mostu. Goni ich Balrog. Nie możecie ich dosięgnąć, dopóki nie pokonacie trolli.
Offline
Ahani
-Gniew Bruinen (kula wody)
w medyka xD
gdy Go pokonuję biegnę pomóc teamowi
Offline
Werox
Strzelam 2 strzałami w głowę healera xD
Jak nie padł dostaje salwę w łeb xD
Jak padł martwy to strzelam w ścięgna pozostałym orkom, a potem w ich czachy xD
Offline
Ahani
Jedna kula nie wystarczy na trolla healera
Ishi
Twoje ciosy osłabiają trolle, ale wciąż stoją i wciąż potrafią przypierdolić
Werox
Na spółkę z Ahanim zabiliście dobosza. Trolle są osłabione i nie mogą biegać, ale mają hełmy i nie trafiłeś w ich głowy.
Wszyscy
Hadhod i Berethor zakończyli sprawę
Po chwili dobiegacie do mostu. Wasza ósemka + Gandalf walczycie z Balrogiem. Bydle twarde, ciężkie do ubicia i całe z ognia
Offline
Ahani
pojawiam się koło Gandalfa
-pomoge CI!!
-Gniew Bruinen (kula wody)
z metra w demona
*pomogę dziadkowi*
Offline
Moderator
Thor
Dawno temu napisałeś "Niech moc będzie z tobą" xD Mnie nie złapiesz na pomieszane literki jeśli chodzi o Gwiezdne Wojny xD
Gdy atakują na gobliny daję zielska Ahaniemu z zakładam rękawice.
*Dziwne... Że słyszy go w myślach? Muszę kiedyś tak spróbować...*
-Nie wodą... Ledwo do niego doleci...
-Wiecie co?! Jestem hardkorem!! xD
Biegnę z rękawicami na rękach w Balroga. Wyskakuję najwyżej jak potrafię i uderzam Barloga kiedy spadam z całej siły odboma dłońmi w łeb. No wiadomo jak. Potem gdy spadam strzelam mu jeszcze błyskawicą w brzuch. Gdy spadnę to uciekam gdzie pieprz rośnie xD
Offline
Wszyscy
Nikomu nie udało się zrobić Balrogowi. Strzały Weroxa i kula Ahaniego nie doleciały od żaru. A na pioruny chyba był odporny. Nie podbiegliście do niego, bo spaliłoby was żywcem. Nagle Gandalf krzyknął:
-Nie przejdziesz!
Most się załamał. BOOM! Balrog spada, ale pociągnął za sobą Gandalfa. Drużyna Pierścienia wybiegła z Morii, wy za nimi, ale po chwili zemdleliście.
Obudziliście się w Wąwozach Wsch. Emnetu, w pobliżu Lorien. Widać drużyna odeszła jakiś czas temu. Posilacie się. Nagle napadają na was Wargi, ale widać Elegost znał się na nich. Na spółkę z Ishim zabił je. Odpoczywacie, po czym idziecie w stronę Lorien.
Offline
Moderator
Thor
-Gandalf...
-I kto teraz będzie dowodził?
Offline