Encyklopedia Gier
Ahani Rhonin Skullcrushera
Jeżeli mogę do Tworzę tarcze niezniszczalności, ale jeśli nie to uciekam przed strzałami żeby moje RUN FOREST RUN było lepszye lecze swoja noge...
Gdy zdołałem uniknac strzał lecze wszystkie swoje rany i rany towarzyszy
Jeśli zostaje sam na sam z hunterem to szybko podbiegam do niego i wbijam mu moje Ostrze Mrozu w krtań
Offline
Kurwa was pojebało, pisałem jakie macie czary kurwa.
Stu masz: ognistą kule, kule mrozu i zbroje mrozu.
Ahani: masz leczenie
Leaf i Exevan macie strzały arcana
Kemi ma kręćka
A nie wy kurwa wymyślacie frost nova i tarcze niezniszczalności...
Wszyscy
Poradziliście sobie z przeciwnikami
Kazano wam przyjść na 2 dzień, poszliście do domu się wyspać i na 2 dzień wróciliście.
Czekacie na arenie i nikt nie przychodzi, po jakiś 10 minutach widać z dala 2 postacie.
Gdy podchodzą bliżej widzicie, że to Thrall z jakimś mężczyzną.
Tenże koleś jest wysoki, szczupły z długimi siwymi włosami, wygląda na bardzo starego, ale jak na swój wiek jest pełen wigoru
-Dobrze się spisaliście. Nagrodą za to jest nauka z mistrzem Weroxem
Pokazał na mężczyznę z którym przyszedł.
-Tak, witajcie. Nazywam się Werox. Jeśli chcecie zabiorę was do siebie i będę uczył, jeśli nie chcecie się uczyć u smoka zrozumiem to
Offline
Ahani Rhonin Skullcrushera
-SMOCZOGŁOWY!!!!!!!!!!!!!
-a umiesz cos po za walenia gruchy ogonem? jak tam to ok ide z Toba;p
-a i ja to jestem potezny Ahani Rhonin Skullcrushera i pragne zostac najlepszym z Paladynow!! wiec bierzmy sie do roboty bo chce jak najszybciej stac sie najlepszym!!
Offline
Exevan
Siedzę.
-Ekstra. Ja zostaję z mistrzem Weroxem.
* Jeśli ukończę szkolenie, założę własną wioskę. TADAM. *
Offline
Wszyscy
Dobra wszyscy się zgodzili
-A więc dobra. Ruszajmy...
Werox wyciągnął ręce na boki, zaczynał się powiększać, zaczęły pojawiać się łuski oraz zaczął przybierać kolor czerwony.
Stał już przed wami jako smok.
-Uwielbiam tą formę Wskakujcie...
Weszliście mu na grzbiet.
Wymamrotał jakieś zaklęcie i wyrwały się 2 drzewa, po czym zamieniły się na coś w rodzaju linek i przyczepiły was do grzbietu.
-Żebyście nie spadli
Wzbiliście się w przestworza, lecicie sobie i nagle widzicie jakieś gryfy.
-Kurwa, krasnoludy. wyszeptał Werox.
Wzbił się jeszcze wyżej ponad chmury, aż ciężko wam oddychać.
Zionął ogniem na chmury, zaczął padać deszcz.
Gryfy zniknęły, polecieliście w spokoju do miejsca "zrzutu"
Wylądowaliście przy jakiejś jaskini, obok stała jakaś chata, drewno opadło, Werox zmienił się w Krwawego Elfa.
Z Jaskini wybiegła kobieta.
-W końcu jesteś o i masz uczniów.
-Tak, idźcie do chaty się wyspać jutro potrenujemy.
Sam poszedł z kobietą do jaskini.
Offline
Krasus Stuart
mam ich w dupie xD i odchodze troche od tego miejsca i prubuje sie nauczyc blizzarda tj. staram sie zwiekszyc wilgotnosc powietrza przy uzyciu mojej many nastepnie staram sie tam obnizyc temperature aby zaczely spadac sople lodu/snieg xD trenuje przez jakies 2h potem ide kimac
Offline
Ahani Rhonin Skullcrushera
-fajna ta panienka...
-nastepnym razem zamontuj na grzbiecie jakies fotele:D
ide na gooooooore i sie koncentruje;p znacyzsie medytuje;p pozniej tak zasypiam;p
wiesz al'a sage mode;p
Offline
Exevan
-Później. Nie potrzebuję odpoczynku.
Idę trenić, by zwiększyć swoje moce Arcana.
Offline
Wszyscy
Byliście tak zmęczeni, że ledwo cokolwiek zrobiliście
Ahani zasnął siedząc ;p
Leaf i Kemisław w łóżku.
Stuart padł gdzieś na trawie i zasnął ;]
Exevan zasnął podpierając się na łuku.
Wstajecie rano.
-Oooo, widzę że niektórzy nie posłuchali mnie Znajdujemy się na 4000 metrów to nie dziwcie się, że tak szybko padliście
-Dobra dziś zaczniemy pierwszy trening, weźcie w ręce swoje miecze i mnie zaatakujcie.
Werox, podniósł z ziemi jakiś mały, cienki 1.5 metrowy patyk.
-No dawać...
Offline
Ahani Rhonin Skullcrushera
-kurwa jak Ty smoczogłowy lubisz się popisywać...!!!
-mało Ci że jesteś smokiem kurwa!! chciales sie popisac, a nawet wygodnych foteli tam nie było !!!
-teraz na pewno nam udowodnisz ze malym jebanym patyczkiem mozesz nam zrobic wieksza krzywde niz my mieczami..
-kurwa musze to zobaczyc!!!!!!!!!!!!!!
Biegne na Weroxa z meiczem walcze stylem Urahary
Gdy biegnę
-ŁUSKI CI SIĘ WYSYPUJA Z GACI!!!!
Offline
Exevan
Zostaję z tyłu i obserwuję przeciwnika, by odkryć jego słabe punkty. Gdy je znajduję, pakuję strzałami Arcana.
* Bum! *
Offline
Ahani i Leaf
Wasze ataki z łatwością są odbijane.
Dostajecie w lewą rękę, zaczynacie krwawić.
Stuart
Używasz magi na Weroxie, ale on wypuszcza z laski wielki ognisty pocisk, który pochłania twoje ataki i uderza w ciebie
Exevan
Zauważyłeś słaby punkt i postanowiłeś tam strzelić. Niestety Werox zrobił to specjalnie I odbił twoją strzałę, wbiła ci się w nogę.
Wszyscy
-Ok, to już wiecie, że byle patykiem można każdego rozwalić.
Dookoła was zebrała się magia i was uleczyła.
-Podejdźcie. Nie będę was uczył umiejętności z waszych dziedzin. Nauczę was, że każdy z was posiada w sobie moce magiczne i nauczę was ich. ;]
Położył 4 miecze na ziemię.
-Spróbujcie je podnieść.
Jako, że jesteście i próbowaliście je podnieść, lecz się nie dało ważyły z 4 tony
-Spokojnie po 4 tygodniach nauczycie się jak posługiwać się magią i będziecie w stanie je podnieść. Dobra zaczynajmy.
-Skupcie się, "Wyłączcie się ze świata". Jak to zrobicie poszukajcie w sobie energii, Będzie to jasny punkt w waszym ciele... jak to się wam uda przejdziemy do dalszego etapu... Próbujcie.
Offline