Encyklopedia Gier
Wszyscy
Usłyszeliście:
-Suiton: Bakusui Shouha!
Poleciała na was wielka wodna fala. Zobaczyliście Suigetsu.
-To jest test, czy jesteście godni...
Po chwili napił się wody z buteleczki.
Offline
Moderator
Yoshio
- źle trafiłeś.
Robię Raiton: Ikadzuchi no Kiba oraz pancerz z kości i miecz.
Offline
Moderator
Yoshio
- Kurde Ichigo po co mam celować w 0,5 litrową buteleczke? Cyba nie sądzisz, że ta woda jest z tej małej buteleczki. On se ją po prostu pije. Lepiej żeby ktoś z Raitonem atakował go razem ze mną.
Offline
Administrator
Sai
Szybkim ruchem wyciągam zwój i otwieram go przy wyciągnięciu. Gdy zwój jest jeszcze w powietrzu szybko rysuję ptaka. Po narysowaniu wykonuję pieczęcie -Ninpou: Chouji Giga! wskakuję na ptaka i lecę wysoko w powietrze. *Wiedziałem...*
Offline
Yoshio
Po chwili z fali wyskoczył Suigetsu i jednym ciosem swojego miecza Zabuzy zniszczył ci pancerz na szyi. Po chwili cały pancerz. a następnie dostałeś od Juugo Tokkenem. Poleciałeś na dobre 20 metrów.
Ichigo
Rozwaliłeś buteleczkę. Suigetsu wpadł w furię. Dobiegł do ciebie i krzyknął:
-Suiton: Daibakufuu no Jutsu!
Wodne tornado spowodowało, że zemdlałeś mocno poraniony.
Sai
Odleciałeś na ptaku, po chwili trafiły twojego ptaka senbony. Spadłeś na ziemię i mocno się poturbowałeś.
Offline
Rinage
Odskakuje i Seria kunai w butelke
Offline
Moderator
Soul
Jaką buteleczke?
Ponawiam atak Raitonem ale teraz na większą skale aby ostro poraziło Suigetsu. Po Raitonie Shunmin do Juugo i robię Tsubaki a zaraz potem Karamatsu.
Ostatnio edytowany przez Soul Eater (2009-05-28 17:41:45)
Offline
Administrator
Sai
Szybko wstaję i zaczynam rysować. Rysuję dużo lwów wężów i szczurów. Lwy stoją na około mnie, węże chowają się pod ziemią a myszy szukają wroga. Czekam na wroga.
Offline
Kaito
Nie trafiłeś, za to Suigetsu - owszem. Stało ci się to, co Ichigo.
Yoshio
Woda zniknęła, więc nie miałeś w co trafiać. Po chwili zobaczyłeś, że Juugo też nie ma. Jak skończyłeś Karamatsu oberwałeś Tokkenem. Poleciałeś daleko i zazębiłeś o glebę.
Ichigo
Ocknąłeś się.
Sai
Wszystkie zwierzęta oberwały i zniknęły. Senbony. Znów. Po chwili oberwałeś Deszczem Senbon. Cały poraniony. Ledwo się ruszasz. Zobaczyłeś, że tego jutsu użyła Karin.
Offline
Administrator
Sai
Uśmiechnąłem się do Karin. *Zapomniałaś o jednym...* Wszystkie węże spod ziemi wyskakują na karin i ją łapią. Ja ostatkiem sił jak najszybciej rysuję lwy i tygrysy które atakują Karin.
Offline
Sai
Ta Karin to był klon. Po chwili wyskoczyła oryginalna. Pokonałeś ją lwami.
Ichigo
Nie trafiłeś. Po chwili usłyszałeś:
-Doton: Kekai - Dorou Doumu!
Juugo zamknął cię w niezniszczalnej bańce z ziemi.
PS Nie piszcie w postach swoich nicków tylko imiona swoich bohaterów (tak jak Surmiaczek i jego Sai)!!
Ostatnio edytowany przez Evan (2009-05-30 09:37:51)
Offline
Administrator
Sai
Patrzę na Ichigo. Po chwili na resztę. Rysuję 3 lwy i jestem gotowy do obrony.
Offline
Moderator
Yoshio
- Kurcze ale ma uderzenie. Musze coś zrobić.
*Jest tu jeszcze troche wody. Może da sie z tym coś zrobić.*
Robie Suiryuudana i używam go do rozniesienia Raitona. Atakuję tym najpierw bańkę z ziemi a potem Suigetsu.
PS. Sory za to ze wczesniej napisalem Soul ale śpieszyłem się. I pamiętaj: woda przewodzi prąd i błyskawica wygrywa z ziemią (Raiton rozwala Dotona) i nie ma rzeczy niezniszczalnych.
Ostatnio edytowany przez Soul Eater (2009-05-30 17:02:33)
Offline